Oto, co stanie się z twoim mózgiem, jeśli pojedziesz na Marsa
Różne / / May 11, 2023
Wszyscy wydają się być skupieni na możliwości rozszerzenie życia ludzkiego na Proximę b, nowo odkryta planeta stosunkowo niedaleko. Jednak nie tak dawno temu my, ludzie, fantazjowaliśmy o dniu, w którym nasz sąsiad Mars mógłby nadawać się do zamieszkania. Znaleźliśmy tam oznaki życia i łatwo się tam dostać. Zapytaj astronautów, robią to cały czas.
Wygląda jednak na to, że życie na Marsie nie będzie tak łatwe, jak kiedyś myśleliśmy. Planeta może powodować uszkodzenia mózgu u ludzi, którzy tam podróżowali.
Wpływ Marsa na mózg
Ziemia jest idealnym miejscem do życia dla ludzi. Ma idealne temperatury, idealną atmosferę i doskonałe systemy obronne, które chronią nas przed niebezpieczeństwami kosmosu. Jednym z takich systemów obronnych jest magnetosfera, która chroni przed dużymi ilościami promieniowania docierającymi do nas w dowolnym momencie.
Wystawili szczury na działanie naładowanych cząstek i odkryli, że z czasem zaczęły cierpieć nie tylko z powodu uszkodzenia mózgu, ale także stanu zapalnego.
Kiedy opuszczasz Ziemię, zostawiasz za sobą tę ochronę. Niestety ma to niezamierzone konsekwencje dla astronautów, którzy poświęcają co najmniej rok swojego życia na podróż na Marsa, jeśli nie znacznie więcej. Promieniowanie, które otrzymują, powoduje uszkodzenie mózgu.
Naukowcy przetestowali to na szczurach i stwierdzili, że to prawda. Wystawili szczury na działanie naładowanych cząstek i odkryli, że z czasem zaczęły cierpieć nie tylko z powodu uszkodzenia mózgu, ale także stanu zapalnego. Naukowcy zauważyli również, że szczury wykazywały znacznie większy niepokój, aw szczególności zaczęły pojawiać się objawy przewlekłej demencji.
Teraz, uczciwie, Mars nie jest całkowicie winny. To naprawdę tylko kosmos i podróże kosmiczne powodują problem, chociaż sam Mars też nie oferuje zbyt wiele osłony przed promieniowaniem.
Te negatywne skutki mogą trwać do końca ich życia.
„To nie jest pozytywna wiadomość dla astronautów wysłanych na trwającą od dwóch do trzech lat podróż w obie strony na Marsa” powiedział profesor radioterapii onkologicznej w UCI, Charles Limoli. „Środowisko kosmiczne stwarza wyjątkowe zagrożenia dla astronautów. Narażenie na te cząsteczki może prowadzić do szeregu potencjalnych powikłań ośrodkowego układu nerwowego, które mogą wystąpić w trakcie i utrzymywać się długo po rzeczywistej podróży kosmicznej – takie jak różne spadki wydajności, deficyty pamięci, lęki, depresja i upośledzenia podejmowanie decyzji."
Limoli stwierdził również, że efekty te mogą trwać do końca ich życia. Sześć miesięcy po ekspozycji u szczurów nadal występowały zauważalne uszkodzenia neuronów i stany zapalne.
Rozwiązania dla podróży kosmicznych
Czy wszelka nadzieja jest stracona? Czy ktoś, kto chce podróżować na Marsa, jest skazany na uszkodzenie mózgu spowodowane promieniowaniem kosmicznym? Nie do końca. Istnieją możliwe rozwiązania.
Jednym z nich byłoby dodanie dodatkowych osłon do statku kosmicznego przewożącego tych pasażerów, które mogłyby chronić przed częścią promieniowania. To nie wyeliminowałoby go całkowicie, więc nadal byłoby pewne narażenie, ale być może zmniejszyłoby to niektóre negatywne skutki. Innym rozwiązaniem jest przepisywanie astronautom leków przed podróżą, które chroniłyby przed nadlatującymi cząstkami o wysokiej energii.
Na szczęście nie jest to nic, o co większość ludzi będzie musiała się martwić. Miejmy nadzieję, że ze względu na astronautów i lepsze zrozumienie Marsa trwają prace nad solidną poprawką.
PRZECZYTAJ TEŻ:Dlaczego wydatki na badania kosmiczne są nie tylko konieczne, ale wręcz przydatne
Ostatnia aktualizacja 3 lutego 2022 r
Powyższy artykuł może zawierać linki partnerskie, które pomagają wspierać Guiding Tech. Nie wpływa to jednak na naszą rzetelność redakcyjną. Treść pozostaje bezstronna i autentyczna.
Scenariusz
Jerzego Tinari
George Tinari pisze o technologii od ponad siedmiu lat: przewodniki, poradniki, wiadomości, recenzje i nie tylko. Zwykle siedzi przed laptopem, je, słucha muzyki lub głośno śpiewa do tej muzyki. Możesz również śledzić go na Twitterze @gtinari, jeśli potrzebujesz więcej skarg i sarkazmu na swojej osi czasu.