Jak nowy album Franka Oceana wywołał poruszenie w mediach społecznościowych
Różne / / November 29, 2021
Jeśli spędzasz przyzwoitą ilość czasu w Internecie i mediach społecznościowych, istnieje duża szansa, że należysz do jednej z dwóch kategorii osób. Albo nie jesteś fanem Franka Oceana i nie możesz owinąć głowy szalonym szumem wokół jego nowego albumu, albo jesteś jego fanem i jesteś częścią tego szumu.
![Shutterstock 190176713](/f/4ae15de3246bd532c54f2d20be008444.png)
Możliwość nadchodzącego albumu Franka Oceana sprawiła, że ludzie cierpliwie czekali na krawędzi swoich miejsc już od ponad roku. Album w końcu upadł, zatytułowany Blondi spotkał się z przytłaczającą pochwałą. Ale intensywne wprowadzenie zrodziło mnóstwo memów Franka Oceana, żartów i wirusowych tweetów, szczególnie w ostatnich miesiącach.
Znalezienie Franka Oceana
Artysta R&B raz po raz opóźniał wydanie albumu, a po nim nawet zniknął New York Times najwyraźniej potwierdził zwolnienie na sierpień. 5, 2016. Dotarła dopiero w sierpniu. 20.
Apple: Hej Frank, czy wysłałeś już link do albumu?
Frank: Album?
Jabłko: Frank….
Frank Ocean: pic.twitter.com/Gmt1zj8Gmy
— Rafael. (@rafaxodiaz) 5 sierpnia 2016
Aby zrozumieć ogromny szum wokół Ocean’s Blond, najpierw wracamy do jego debiutanckiego albumu wydanego 10 lipca 2012 roku: Kanał Pomarańczowy.
Kanał Pomarańczowy to wydawnictwo, które wzrosło w karierze Oceana. Pomogło mu to rozwinąć jego kultowych zwolenników. Jeszcze bardziej niezwykłe w dzisiejszym świecie jest to, że nie zrodził żadnych szczególnie przyjaznych dla radia hitów ani szczytów list przebojów. „Thinkin Bout You” osiągnął dopiero 32. miejsce na liście Billboard Hot 100, a w innych krajach pojawił się na listach tylko kilka razy. Fani tłoczyli się raczej na całym albumie niż na jakichkolwiek singli.
Krytycy też okrzyknęli Kanał Pomarańczowy jako dzieło sztuki, które ugruntuje Ocean jako jednego z najlepszych współczesnych artystów R&B i hip hop w branży.
Frank Ocean, jesteś dobry? #frankoceanpic.twitter.com/50quyZHIA6
— Dustin Genereux (@DustinGenereux) 12 sierpnia 2016
2013 minął, a Ocean wciąż cieszy się z sukcesów i reflektorów błyszczy na nim od Kanał Pomarańczowy. Rok 2014 był bardzo podobny, choć można się spodziewać, że w mniejszym stopniu. Dopiero w 2015 roku ludzie zaczęli zadawać pytanie: „Gdzie jest następne wydawnictwo Franka Oceana?”
Adele do Franka Oceana: „Wróć”.
Ocean podekscytował swoich fanów, gdy 6 kwietnia 2015 r. ogłosił na jego stronie internetowej że drugi album zadebiutuje w lipcu 2015 roku i zasugerował, że ukaże się w dwóch wersjach. Cóż, było tak, jakby w pewnym momencie między kwietniem a lipcem spadł z powierzchni Ziemi, ponieważ lipiec nadszedł i minął bez zerknięcia — bez albumu, bez zaktualizowanej daty premiery, nic.
Szum w mediach społecznościowych zaczął się naprawdę narastać po tym. Nawet Adele, która również wywołała spore poruszenie w mediach społecznościowych, prowadząc do jej trzeciego albumu 25, wyemitować wiadomość do Ocean w listopadzie 2015 r Dzisiejszy program z Jimmy'm Fallonem: "Wróć."
Finding Nemo prawdopodobnie wyjdzie przed albumem Franka Oceana 😂😭 pic.twitter.com/2RL5KBTbIU
— Stoj ☠ (@ChristinaaRa) 23 grudnia 2015
Oczekiwania w końcu osiągnęły szczyt w lipcu 2016 roku — rok po tym, jak Ocean powiedział, że ukaże się jego drugi album. Tym razem zamieścił kartę terminową do biblioteki na jego stronie internetowej ze wszystkimi pominiętymi datami wydanymi do tego momentu. Na dole zasugerował również, że album ukaże się w końcu w lipcu. Po raz kolejny minął lipiec i albumu nigdzie nie było.
Social Media Mob
Jak można sobie wyobrazić, Twitter oszalał.
Frank Ocean sprawia, że czuję się jak ta głupia dziewczyna, która wraca do swojego byłego po tym, jak ją zdradził 485 razy, bo powiedział „zmienił się”
— Marcus Perez (@Markaaaay) 5 sierpnia 2016
To, co zrobił Ocean, to uruchomienie bardzo abstrakcyjnego strumienia na żywo ze swojej strony internetowej, który trwał przez kilka dni. Pokazywał czarno-białą salę z drewnianymi i metalowymi narzędziami. Od czasu do czasu ktoś przychodził i wydawał się pracować nad jakimś projektem.
Frank Ocean wykorzystał siłę rewolucji kulturalnej i technologicznej.
Dopiero ponad tydzień później wydał swój pierwszy album wizualny, Nieskończony, wyłącznie w Apple Music. Materiał z transmisji na żywo skończył jako ponad 45-minutowy film dla Nieskończony. Ale wideo nie było prawdziwym albumem… tylko strumieniowym wideo. Nie można było kupić żadnych utworów ani nawet całej kolekcji.
Frank Ocean naprawdę kazał mi czekać tak długo… na brak pojedynczych plików… Muszę obejrzeć ten czarno-biały materiał z Home Depot… 😊😊😊
— Kingsley (@kingsleyyy) 19 sierpnia 2016
I wreszcie prawdziwy album, Blond, pojawił się wyłącznie na iTunes i Apple Music, a media społecznościowe oszalały. Wiele osób uznało również za interesujące, że nazwa albumu w iTunes to “Blonde”, ale na okładce jest napisane „Blond”. Spekulowano, że jest to celowe podkreślenie połączenia męskości i kobiecości.
blond jest męski, a blondyn jest kobiecy. różnica między tytułem a okładką albumu jest celowa.
— jason. (@jkowalski189) 21 sierpnia 2016
Można śmiało powiedzieć, że Frank Ocean opanował nie tylko sztukę przewidywania, ale także siła mediów społecznościowych jako niezwykłe narzędzie marketingowe. Doświadczone firmy wiedzą, że najskuteczniejsza promocja pochodzi z ust do ust. Media społecznościowe są jak poczta pantoflowa na temat sterydów — ktoś może w jednej chwili przekazać swoją rekomendację tysiącom osób.
Ocean i wytwórnia nie byli w stanie wydać praktycznie nic na reklamę przed wydaniem jego albumu, ponieważ jego fani na Twitterze, Facebooku i Tumblrze zrobili to za nich. Cała promocja miała formę stworzonych przez użytkowników animowanych GIF-ów, memów, tweetów, aktualizacji statusu, reblogów, retweetów i nie tylko. Frank Ocean wykorzystał siłę rewolucji kulturalnej i technologicznej.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:Geniusz wyjaśni wszystkie teksty piosenek i literaturę, których nigdy tak naprawdę nie rozumiałeś