Historia najwspanialszego selfie, jakie kiedykolwiek wywoła gęsią skórkę
Różne / / November 29, 2021
Selfie królują w Internecie od dnia, w którym aparaty fotograficzne zostały wbudowane w telefony komórkowe. Uśmiechnięte twarze, przypadkowe mrugnięcia i szczere spojrzenia zalały wszystkie nasze kanały w mediach społecznościowych.
Bez względu na to, jak trywialnie mogą zabrzmieć, niektóre selfie, zwłaszcza te zrobione w epoce, w której termin ten nie został nawet ukuty, mają ogromne znaczenie. Niektóre są po prostu niesamowicie cudowne – jak ten kot poniżej, który klika selfie ze swoimi kumplami (żartuję).
Naprawdę, podczas czytania słynnego astrofizyka NASA natrafiłem na naprawdę cudowny moment na selfie książka Carla Sagana, Kosmos. Cuda nie zdarzają się po prostu za każdym razem. Czasami to wizja jednego człowieka prowadzi nas do cudu, a Carl Sagan był jednym z takich ludzi z ubiegłego wieku.
Historia bladoniebieskiej kropki
W Walentynki (14 lutego) w 1990 roku NASA Voyager 1 o wadze 722 kg (1592 funtów)
zrobotyzowany statek kosmiczny wystartował z misją badania zewnętrznego Układu Słonecznego i przestrzeni międzygwiezdnej, zrobił pierwsze selfie naszej własnej planety, Ziemi.Po przebyciu rekordowej odległości około 6 miliardów kilometry (3,7 miliarda mile), Podróżnik 1 przekraczał orbitę Neptuna i wkraczał w niezbadaną przestrzeń poza Układem Słonecznym. W tym momencie Carl Sagan przekonał NASA, by choć raz skierowała aparat Voyagera w stronę Ziemi i zrobiła zdjęcie. To był pierwszy raz, kiedy Ziemia zrobiła sobie selfie!
Oto pierwsze selfie Ziemi. Zauważ tę plamkę białej plamki wewnątrz brązowego pasma promieni słonecznych? To nasz dom… nasz jedyny dom w historii. Dostałam gęsiej skórki na myśl o tym, jak wszyscy ludzie i zwierzęta, jakie kiedykolwiek się urodziły, żyły i umierały na tej malutkiej plamce, którą widzisz na zdjęciu.
Sagan zaprezentował ten obraz na publicznym zgromadzeniu na Uniwersytecie Cornell w październiku 1994 r. i podzielił się swoim refleksja nad tym, jak nieistotny jest nasz codzienny zgiełk na Ziemi w kontekście rozległy, stale rozszerzający się wszechświat. Ten obraz jest teraz znany jako najwspanialsze selfie w historii!
Carl powiedział: „Moim zdaniem nie ma chyba lepszego dowodu szaleństwa ludzkich pychy niż ten odległy obraz naszego maleńkiego świata. Dla mnie podkreśla to naszą odpowiedzialność za bardziej życzliwe i współczujące traktowanie siebie nawzajem oraz za zachowanie i pielęgnowanie tego blada niebieska kropka, jedyny dom, jaki kiedykolwiek znaliśmy.
… pielęgnuj tę jasnoniebieską kropkę, jedyny dom, jaki kiedykolwiek znaliśmy.
— Carl Sagan, 1994
Wyrażenie „jasnoniebieska kropka” zostało również użyte jako tytuł jednej z książek Sagana — Bladoniebieska kropka: wizja przyszłości człowieka w kosmosie. To zdanie stało się teraz nowym tłem dla wszystkich intelektualnych rozmów.
Nawet po 23 latach bicia monety, kiedy dwa bystre umysły siedzą, by rozmyślać o polityce, handlu lub innych ludzkich aspektach tego świata, wniosek często obraca się wokół tego, jak wszystkie takie sprzeczny zestaw ideologii, wojna i przemoc odbywały się na niczym innym, jak tylko na pyłku unoszącym się w tkance czasoprzestrzeni, związanym polem grawitacyjnym Słońce.
Bądź dumny z selfie
Tak więc szaleństwo za selfie może szukać inspiracji w tej historii o tym, jak naukowiec NASA musiał przekonać swój zespół do wysłania sygnału z prędkością światła do kamery oddalonej o 6 miliardów kilometrów, zamontowanej na statku kosmicznym, zmierzającym w kierunku niezmierzonego nieznanego, aby selfie.
Nawet słowo „selfie” znalazło się w słowniku Oxford English Dictionary w 2013 roku i było… uznawany za słowo roku!
Selfie są dowodem na to, że jako gatunek opracowaliśmy technologię, która pozwala nam uwieczniać chwile i jednocześnie być ich częścią. Poprzez selfie wtapiamy się w nasze otoczenie, stajemy się z nim jednością i świętujemy dzielenie się chwilą z innymi istotami, które żyją na tej jasnoniebieskiej kropce.
Innym świetnym przykładem historycznych selfie jest słynne zdjęcie samego siebie Edwina „Buzza” Aldrina spacery kosmiczne na zewnątrz statek kosmiczny Gemini w 1966 roku.
Świadczy to o tym, że moda na robienie selfie to nic nowego. W rzeczywistości istnieje więcej przykładów selfie, które pochodzą z czasów aparatów dagerotypowych.
To zdjęcie zostało zrobione przez amerykańskiego pioniera fotografii Roberta Corneliusa, który również robił lampy, w 1839 roku. Tak, pierwsze selfie w historii zrobił producent lamp 178 lat temu! Robert użył aparat dagerotypowy, który został wykonany z pudełka i soczewki wyrzeźbionej z lornetki operowej.
Selfie są tutaj, aby zostać
Jak już zdaliśmy sobie sprawę, selfie nie są niczym nowym. Stanowią raczej integralną część historii fotografii. Jednak trywialność, którą przywiązujemy do selfie, jest zdecydowanie nowa i jest ku temu dobry powód.
Obfitość to przekleństwo. Zbyt dużo czegokolwiek jest szkodliwe i nie ma wyjątku w przypadku selfie. Udostępniamy selfie wszystkiego i wszystkiego w mediach społecznościowych, co doprowadziło do bałaganu selfie w Internecie. Ludzie są podekscytowani swoim codziennym dziennikiem cyfrowym i są stale zamieszczanie historii na Instagramie, Facebooku, Whatsapp i więcej takich platform społecznościowych.
Z Facebookiem mającym ponad 2 miliardy użytkowników i Instagramem z nieco ponad 800 milionami obserwujących, jest to mało prawdopodobne fenomen selfie zniknie w każdej chwili w najbliższej przyszłości.
Daj nam znać w komentarzach, które z powyższych selfie uznałeś za największe. Na razie idź i zrób sobie selfie!